Aleksander Kamiński powiedział kiedyś „Być wychowawcą znaczy: dawać, służyć, pomagać, inspirować”. Przewodnik to nie tylko stopień instruktorski, granatowa plakietka w kształcie lilijki, lecz przejaw dojrzałości, świadomość odpowiedzialności za wychowanie harcerzy oraz chęć podjęcia stałej służby w swoim środowisku. Zgodnie z tymi celami w weekend harcerze z naszego hufca uczestniczyli w kursie przewodnikowskim.
W piątkowe, słoneczne popołudnie nad jeziorem w Dąbiu rozpoczęła się pierwsza z trzech części kursu przewodnikowskiego. Wzięło w nim udział 20 harcerzy, w tym pięcioro reprezentantów naszego hufca. Uczestnicy w krótkim, lecz bardzo intensywnym czasie poznali m.in. metodyki harcerskie, wzięli udział w warsztatach z finansów poprowadzonych przez hm. Dariusza Zajączkowskiego z kolei hm. Katarzyna Kawka zadbała o szkolenie z rozwoju psychofizycznego dzieci i młodzieży. Nie zabrakło również czasu na ogniska oraz zabawy integracyjne, które pozwoliły poznać nowych znajomych.
Zgodnie z hasłem tej części kursu -„Koniec Świata” harcerze zostali podzieleni na kilkuosobowe rodziny, symbolizujące jedno z państw spośród czterech kontynentów. W sobotę każdy klan pływając na rowerkach wodnych wykonywał zadania rozmieszczone na pomostach wokół jeziora. Kreatywna forma gry wszystkim bardzo się spodobała i nikt nie chciał jej kończyć.
Dobrze wyszkolona kadra, ciekawe, niesztampowe zadania i warsztaty oraz wspaniała atmosfera sprawiła, że każdy uczestnik z niecierpliwością odlicza dni do kolejnego spotkania, które już wkrótce.
Joanna Sobów
członek zespołu promocji i informacji Hufca Zielona Góra ZHP