Wspaniały czas harcerskich obozów dobiega końca. Wszyscy (czasami z małymi przygodami) nieochoczo powrócili do swoich domów. Nie znaczy to oczywiście, że kończy się harcerskie lato, wręcz przeciwnie! Ono dopiero się rozkręca.
Dzisiaj w nocy po kilkugodzinnej podróży z Pobierowa wrócili 1 Szczep Harcerski „Quercus” i 2 Szczep Harcerski „Vermiculus”. Harcerze i opiekunowie pełni wrażeń i niesamowitych przeżyć niechętnie wysiadali z pociągu. Tegoroczny obóz odbywał się pod hasłem „W świecie wilków morskich”. Wszystkim bardzo szybko minęło tych kilkanaście dni, podczas których nie zabrakło kąpieli morskich, zdobywania sprawności harcerskich, rejsu statkiem czy wejścia na latarnie morską w Niechorzu i Kołobrzegu.
W niedziele z małymi przygodami do domów powrócili harcerze z 1 DH Knieja , którzy dzięki awarii autobusu mogli nacieszyć się sobą kilka godzin dłużej. Wszystko zakończyło się szczęśliwie i około godz. 19.30 Knieja była w Zielonej Górze. Natomiast 25 lipca z Krzeczkowa wróciła pDH Bobry tym razem bez przymusowych postojów. Teraz tylko harcerze z 7 DSH Wilki oraz pDH Wilczki wypoczywają na obozie w Rogowie organizowanym przez Hufiec ZHP Lubań, a harcerze z 2 pDH Orzeł są na obozie w Zarzeczu organizowanym przez Hufiec ZHP Gorzów Wielkopolski.
Mamy nadzieję, że wszystkim uczestnikom obozów podobało się na tegorocznych wyjazdach i nie mogą się doczekać następnych! Tymczasem życzymy udanych wakacji.
Joanna Sobów
członek zespołu promocji i informacji Hufca Zielona Góra ZHP